Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Początek większego kryzysu na rynku samochodów elektrycznych?

Marceli Sommer
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Tesla Cybertruck w sklepie Tesli w San Jose w Kalifornii, USA
Tesla Cybertruck w sklepie Tesli w San Jose w Kalifornii, USA
David Paul Morris
Bloomberg

Najwięksi gracze elektromobilności zmagają się z najpoważniejszymi od lat spadkami sprzedaży. Na razie to tylko odchylenie od ogólnego trendu, ale sygnały zmian są niepokojące.

W I kw. 2024 r. wykresy sprzedaży producentów pojazdów elektrycznych – uznawanych za najbardziej przyszłościowy segment transportu drogowego – pikowały. Tesla, czyli globalny potentat na tym rynku, dostarczyła klientom najmniej aut od ponad roku, a w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami spadek sięgnął 20 proc. Niższe od oczekiwań wyniki przełożyły się także na relatywne osłabienie notowań giełdowych koncernu względem pozostałych „prymusów” Wall Street z tzw. grupy Siedmiu Wspaniałych. Obok Tesli zaliczani są do niej najbardziej cenieni przez rynki giganci cyfrowi, tacy jak: Meta (Facebook), Amazon, Microsoft, Apple czy Nvidia.

Tymczasem załamanie sprzedaży dotknęło także chińskiego konkurenta Elona Muska. Koncern BYD (skrót od „Build Your Dreams” – zbuduj swoje marzenia), który zaledwie parę miesięcy temu triumfował w związku z pobiciem wyników Tesli, z kwartału na kwartał sprzedał o ponad 40 proc. mniej pojazdów. – Spodziewaliśmy się trudnego kwartału, a dostaliśmy totalną katastrofę, której nie da się zbyć prostym wyjaśnieniem – oceniał w „Financial Times” Dan Ives, analityk rynku z grupy Wedbush.

Pozostało 79% treści

Ten artykuł przeczytasz w ramach płatnego dostępu

Nie masz konta? Zarejestruj się