Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Czarnecka wsadziła kij w mrowisko. Spółki energetyczne dołują

Michał Perzyński
Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę
Marzena Czarnecka
Marzena Czarnecka, ministra przemysłu
Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl
Agencja Wyborcza.pl

Nie będzie wydzielenia aktywów węglowych z grup energetycznych, a zamiast tego kopalnie będą na stałe połączone z elektrowniami w ramach państwowych koncernów? Inwestorzy nie chcą o tym słyszeć. Jednak minister przemysłu Marzena Czarnecka w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” wsadziła kij w mrowisko.

– Nikt (a tym bardziej inwestorzy) nie będzie dokładać do górnictwa. Chciałabym także podkreślić, że nie chodzi w tej chwili o połączenie kapitałowe kopalń z grupami energetycznymi. Chcemy je przypisać elektrowniom np. przez stałe kontrakty na dostawy węgla: jeden dostawca – jeden odbiorca – powiedziała Czarnecka.

Wypowiedź ta została fatalnie odebrana przez giełdę. Notowania spółek energetycznych zalały się czerwienią. Kurs Polskiej Grupy Energetycznej spadł wczoraj o 8,3 proc., do 6,41 zł za akcję. Z kolei notowania Enei poszły w dół o 6 proc., do 9,5 zł za akcję.