Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zielony Ład przejdzie rebranding? Klimatycznej kontrrewolucji nie będzie

Marceli Sommer
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Ursula vod der Leyen
Alexandros Michailidis
ShutterStock

W Brukseli coraz głośniej mówi się o rebrandingu Zielonego Ładu. Po wyborach ochrona klimatu może być powiązana z większym naciskiem na bezpieczeństwo i konkurencyjność.

Przegląd polityk Zielonego Ładu i całkiem nowa europejska strategia transformacji. Publiczna dyskusja i konsultacje z udziałem głównych zainteresowanych: rządów, związków zawodowych, organizacji rolniczych, ekologów, biznesu i świata nauki. Cofnięcie się tam, gdzie popełniono błędy, złagodzenie kursu lub nowe programy wsparcia w obszarach kluczowych z punktu widzenia spójności społecznej, próba wypracowania nowego konsensusu. Ogólnoeuropejskie referendum. Tak mogłoby wyglądać nowe, powyborcze otwarcie, które zmierzałoby do rozładowania napięć narosłych wokół unijnych polityk w dziedzinie klimatu i energii. W praktyce to prawie niemożliwy scenariusz w realiach instytucjonalnych UE.

Większość sondaży wskazuje na to, że w gronie przegranych znajdą się europejscy Zieloni. Umocnią się natomiast partie ulokowane po prawej stronie chadeków z Europejskiej Partii Ludowej, czyli Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR), do których należy m.in. Prawo i Sprawiedliwość, a także Tożsamość i Demokracja (ID), frakcja zrzeszająca m.in. europarlamentarzystów francuskiego Zjednoczenia Narodowego. Są to zarazem grupy, które najgłośniej kontestują Zielony Ład.