Rośnie liczba odmów przyłączenia do sieci instalacji OZE: w 2017/18 było to 260 odmów, w 2021/22 blisko 3,5 tys. - poinformowała we wtorek wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Wiceszefowa resortu klimatu i środowiska uczestniczyła we wtorek w posiedzeniu sejmowej podkomisji stałej ds. Sprawiedliwej Transformacji.
Łukaszewska-Trzeciakowska poinformowała, że według szacunków na koniec sierpnia moc zainstalowana w OZE wyniosła ponad 20,9 GW. W sierpniu ub.r. było to 14,9 GW. Jak wyjaśniła przedstawicielka MKiŚ 11 GW było zainstalowanych w fotowoltaice, instalacje wiatrowe stanowiły 7,6 GW, hydroenergetyka blisko 1 GW, biomasa - 1 GW, biogaz - 272 MW.
Wiceminister podkreśliła, że rok do roku największy przyrost mocy zainstalowanych w OZE dotyczył fotowoltaiki (PV). Moc w PV wzrosła bowiem o 184,3 proc. Na koniec sierpnia moc zainstalowana w prosumenckich mikroinstalacjach wynosiła ponad 8,2 GW. "To dwa Bełchatowy (elektrownia w Bełchatowie - PAP) na dachach Polaków" - zaznaczyła.
Łukaszewska-Trzeciakowska dodała, że w 2030 r. możliwe jest osiągniecie nawet 50 GW mocy zainstalowanej w OZE.
Wiceszefowa MKiŚ przyznała, że ministerstwo otrzymuje coraz więcej sygnałów dotyczących odmów przyłączania do sieci instalacji OZE.
"Otrzymujemy coraz więcej takich niepokojących sygnałów dotyczących odmów wydawania warunków przyłączenia do sieci OSD względem inwestorów OZE. Zjawisko staje się główną barierą dalszego rozwoju energetyki odnawialnej zarówno w Polsce, jak i w całej Europie" - powiedziała.
Wiceminister podała przykład problemu morskiej energetyki wiatrowej w Szwecji, Danii, Niemczech, na Litwie, Łotwie, czy w Estonii. Te państwa - kontynuowała - wskazują sieci jako barierę rozwoju energetyki odnawialnej.
Skala odmów sięga już nawet 60-80 proc. wniosków o przyłączenie OZE
Przedstawicielka resortu klimatu i środowiska dodała, że zgodnie z informacjami URE (Urzędu Regulacji Energetyki - PAP) w latach 2017/18 było 260 powiadomień o odmowie przyłączenia do sieci; w 2019/20 było to 1200 odmów, a w 2021/22 - 3459 odmów z czego 3415 dotyczyło instalacji PV.
"Obecnie skala odmów sięga już nawet 60-80 proc. wszystkich składanych wniosków (o przyłączenie OZE - PAP)" - poinformowała wiceminister.
Łukaszewska-Trzeciakowska wyjaśniła, że "to jest jednocześnie, brak dostatecznego rozwoju sieci z jednej strony, a z drugiej jesteśmy ofiarą własnego sukcesu związanego z programami finansowanymi przez NFOŚ, czyli fotowoltaika (Mój Prąd - PAP), z trzeciej strony wysokie ceny energii, które jeszcze bardziej dopingują Polaków do myślenia o rozwiązaniach prosumenckich".
Dodała, że w latach 2017-2018 prowadzono 45 sporów o odmowę przyłączenia do sieci, a według stanu na marzec 2022 r. Prezes URE rozpatrywał już 405 takich spraw. Większość z nich dotyczyła instalacji PV.
Problem niedostatecznych nakładów na sieć
"Tak duża liczba składanych wniosków o wydanie warunków przyłączenia dla OZE oraz wydanych przez OSD w 2021 r. warunków przyłączenia i podpisania umów, powoduje że w niektórych miejscach wyczerpują się możliwości przyłączenia sieci" - wskazała przedstawicielka MKiŚ.
Poinformowała ponadto, że moc OZE przyłączona do sieci OSD na koniec 2021 wynosiła 15,7 GW, a do sieci OSP - 1,7 GW. "Umowy przyłączeniowe dla OZE według PSE, to jest 31 GW już podpisanych umów, z czego wiatr to jest 7 GW, PV - 15,7 GW, offshore - 8,3 GW, z czego 5,9 GW w pierwszej fazie" - dodała.
Wiceminister dodała, że w samym 2021 roku pięć największych OSD wydało 5,5 tys. warunków przyłączenia do sieci dla źródeł OZE o łącznej mocy 9,6 GW, co oznacza wzrost w stosunku do 2020 r. o 2 tys. warunków. "Jednocześnie podpisano umowy na przyłączenie do sieci dla 4 tys. nowych źródeł, czyli to nie OSD zmniejszyły ilość wydanych warunków, podpisanych umów o przyłączenie do sieci dla źródeł OZE. Jest dokładnie odwrotnie natomiast nierównomiernie na całym terenie kraju" - powiedziała.
Dodała, że z analizy MKiŚ wynika, że "główną i bezpośrednią przyczyną problemu jest duża liczba składanych wniosków i podpisanych umów przy jednocześnie niedostatecznych nakładach na sieć, ale to jest problem paneuropejski". Dodała, że należy optymalizować istniejące możliwości sieciowe oraz rozbudować i modernizować sieć.
Przypomniała, że niedawno w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawiła się informacja na temat specustawy dot. sieci przesyłowych. Zgodnie z opracowywanym projektem m.in. ma zostać uproszczony proces pozyskiwania gruntów pod takie inwestycje. Uproszczone mają być też procedury dotyczące wydawania pozwoleń na budowę. (PAP)
autor: Michał Boroń