Jedynie zdecydowana odpowiedź może powstrzymać agresję; będziemy apelować, żeby projekt Nord Stream 2 był nie tylko zawieszony, ale by był zakończony - powiedziała w poniedziałek dziennikarzom w Brukseli minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Moskwa przyleciała do Brukseli na spotkanie ministrów ds. energii.
"Pierwszym tematem naszego spotkania jest oczywiście Ukraina. Te ostatnie dni, to czas dużej solidarności państw europejskich, czas solidarności całej wspólnoty europejskiej. Niestety, żeby doszło do tej solidarności musiało upłynąć kilka dni. Nie mamy czasu na oczekiwanie, nie mamy czasu na debatę. Musimy przejść do zdecydowanych działań" - oświadczyła.
"Ostatnia sytuacja nam pokazała, że jest to jedyna droga. Jedynie zdecydowana odpowiedź może powstrzymać agresję. Będziemy apelować, żeby projekt Nord Stream 2 był nie tylko zawieszony, ale by był zakończony. Żebyśmy przestali mówić o tym projekcie i żeby taki przekaz został wysłany do strony rosyjskiej. Tak samo jeżeli chodzi o projekt Nord Stream 1" - wskazała.
Dodała, że Polska staje się koordynatorem pomocy dla strony ukraińskiej. "Jesteśmy gotowi przejąć na siebie taką rolę również w części energetycznej. Ukraina potrzebuję jasnego sygnału, że Unia Europejska wesprze Ukrainę zarówno w czasie konfliktu, jak i po jego zakończeniu. Dotyczy to również polityki energetycznej, infrastruktury energetycznej. Środki pomocowe muszą być przekazane na utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego w tych dniach, ciągłości dostaw, ale również odbudowy systemu energetycznego po zakończeniu wojny. Ukraina jest gotowa do pełnej synchronizacji z europejskim systemem energetycznym. Przeprowadziła testy w ostatnich dniach i jest gotowa, żeby w pełni wejść do systemu europejskiego. My to popieramy" - zaznaczyła.
Polska - jak podkreśliła - jest gotowa do asystowania Ukrainie w tym procesie. "Rozmawiamy ze wszystkimi państwami, stronami, które są zaangażowane w ten proces, nakłaniając je do gotowości, do otwartości na współpracę energetyczną z Ukrainą" - powiedziała.
Wskazała, że na posiedzeniu będzie poruszana cena energii, polityki klimatycznej i energetycznej. "Uważamy, że dokumenty dotychczas przyjmowane (...) wymagają w kontekście tego kryzysu rewizji. Jest niezwykle istotne, żebyśmy dążyli do nisko i zero emisyjności, natomiast równie, o ile nie bardziej istotne jest, żebyśmy mówili o niezależności energetycznej i suwerenności Unii Europejskiej, Europy i każdego z państw. Należy spojrzeć na wszystkie przyjmowane polityki, czy na pewno nas do tego prowadzą. Patrząc na projekt Nord Stream 2 nie mamy takiej pewności. W momencie kryzysu oczekujemy zawieszenia systemu ETS do czasu zakończenia kryzysu, przywrócenia normalnych cen na rynkach europejskich w poszczególnych państwach, ale jednocześnie przygotowania kompleksowej reformy tego systemu. Nie ma też czasu teraz na rozmowę o pakiecie FitFor55. To nie jest już aktualny projekt" - wskazała.
"Będziemy postulować powrót do projektów LNG i ponowną dyskusję, również wsparcie finansowe dla tych projektów. Te ostatnie dni pokazały nam, jak ważne było, że zbudowaliśmy terminal LNG. Bez tego terminala na dzień dzisiejszy nie moglibyśmy mówić o bezpieczeństwie energetycznym. Rozmawiałam dzisiaj z ministrem spraw energii Ukrainy tuż przed wylotem do Warszawy. Jest bardzo wdzięczny Polsce i wszystkim państwom europejskim za to wsparcie. To, o co prosi, to pełna synchronizacja Europy z systemami energetycznymi i zapewnienie dostaw na rzecz bezpieczeństwa" - wskazała.