Pięć kolejnych umów o współpracy w sektorze energetyki jądrowej podpisano w środę podczas 5. polsko-francuskiego dnia przemysłu jądrowego. Jak podkreślał wiceprezes koncernu EDF Vakis Ramany, Francja chce włączyć Polskę w europejskie łańcuchy dostaw.
Umowy o współpracy z EDF podpisały Uniserv, Telefonika Kable, Polimex Mostostal, Sefako i ZRE Katowice. Z kolei Budimex podpisał porozumienie z firmą Bouygues TP. Jak podkreślał wiceprezes EDF Vakis Ramany, francuska oferta budowy reaktorów EPR dla polskiego programu jądrowego ma zdecydowane poparcie rządu Francji. „Chcemy, aby Polska była częścią strategii EDF i europejskiego łańcucha dostaw” - podkreślał Ramany.
W spotkaniu zorganizowanym przez francuski koncern energetyczny EDF, Izbę Gospodarczą Energetyki i Ochrony Środowiska oraz stowarzyszenie handlowe francuskiego przemysłu jądrowego Gifen wzięli udział przedstawiciele prawie 100 firm: 71 polskich i 23 francuskich.
Jak zaznaczył Ramany, strategia EDF przewiduje budowę mniejszej wersji reaktora EPR - o mocy 1200 zamiast 1650 MW - oraz jeszcze mniejszy reaktor NUWARD o mocy 340 MW. W ten sposób lepiej będzie można dostosować się do wymagań klientów - podkreślał wiceprezes francuskiego koncernu, dodając, że takie podejście może także zmobilizować rozwój europejskiego łańcucha dostaw.
Dyrektor polskiego biura EDF Thierry Deschaux zaznaczył, że koncern mobilizuje polski przemysł do budowy EPR, wzorując się na udziale przemysłu brytyjskiego w projekcie Hinkley Point C. Mobilizacja łańcucha dostaw w Polsce jest już na etapie konkretnych działań, EDF przeprowadził już 16 wizyt w ramach wstępnej kwalifikacji firm do współpracy - z 30 planowanych na ten rok. W 2022 r. francuski koncern podpisał też jedną umowę na prace projektowe z polską firmą, a druga umowa jest w przygotowaniu.
Andrzej Sidło z Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska przypomniał, że polskie firmy uczestniczyły i uczestniczą w wielu projektach jądrowych z udziałem Francji. Na przykład polski osprzęt znajduje się w generatorach francuskich tubin Arabelle, montowanych w tureckiej elektrowni Akkuyu, budowanej przez Rosatom. Polscy podwykonawcy Alstoma, a obecnie GE pracowali i pracują w elektrowniach w USA, Kanadzie czy Meksyku.
Sidło podkreślił, że w ciągu kilku tygodni powinien zostać opublikowany raport środowiskowy, jaki spółka Polskie Elektrownie Jądrowe złożyła do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Dotyczy on preferowanej lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni - Lubiatowo-Kopalino nad Bałtykiem. Jak dodał Sidło, trwają już pewne prace analityczne dotyczące potencjalnej lokalizacji drugiej elektrowni. Ta według wstępnych założeń ma być budowana jako „brownfield”, czyli na miejsce zamykanej elektrowni węglowej.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.
W październiku 2021 r. koncern EDF złożył polskiemu rządowi wstępną, niewiążącą ofertę na kontrakt obejmujący prace inżynieryjne, zaopatrzeniowe i budowę od 4 do 6 reaktorów EPR z mocą zainstalowaną od 6,6 do 9,9 GWe w 2-3 lokalizacjach. (PAP)