Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Luka w dodatku węglowym. Wynajmujący dom nie otrzyma zapomogi, mimo że kupił opał?

Paweł Sikora
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ogrzewanie domu
Właściciel bez dodatku węglowego
Shutterstock

Przepisy ustawy o dodatku węglowym dyskryminują osoby, które wynajmują domy jednorodzinne najemcom i zakupiły opał znacznie wcześniej, wskazując to wyraźnie w umowie najmu. Według ustawy takim osobom dodatek węglowy nie przysługuje. Jest jednak ratunek.

O ile sam zamiar wprowadzenia rządowego wsparcia dla gospodarstw domowych dogrzewających się paliwami stałymi można by nawet pochwalić, tak już pochwalić nie można samej konstrukcji prawnej wprowadzonej przepisami ustawy z 5 sierpnia 2022 r. o dodatku węglowym (Dz.U. 2022 poz. 1692). Przepisy jako głównego beneficjenta wskazują - osobę fizyczną samotnie zamieszkującą i gospodarującą (gospodarstwo domowe jednoosobowe) albo osobę fizyczną oraz osoby z nią spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie z nią zamieszkujące i gospodarujące (gospodarstwo domowe wieloosobowe).

Przepisy jednak nie uwzględniają faktycznych właścicieli nieruchomości, którzy dokonali zakupu opału do ogrzewania gospodarstwa domowego jeszcze przed wejściem ustawy – a następnie zawarli umowy najmu budynku mieszkalnego (domu jednorodzinnego) z najemcami.

Właściciel bez dodatku węglowego

Jak wskazuje jeden z czytelników gazetaprawna.pl – gmina przyjmująca wnioski o dodatek węglowy odmówiła przyjęcia jego wniosku o rekompensatę – gdyż nie jest on „osobą gospodarującą” w tym gospodarstwie domowym. 

Sytuacja opisana przez czytelnika jest na pozór banalna. W umowie, którą wynajmujący dom czytelnik (właściciel nieruchomości) podpisał z najemcą, wskazano, że dokonał on zakupu kilku ton opału za konkretną kwotę i tym opałem najemca ma opalać dom w sezonie grzewczym. Sam zakup i sposób palenia paliwem został wyraźnie wskazany w umowie najmu.

Po wejściu w życie ustawy, wynajmujący również liczył na rządowy deputat w kwocie 3 tys. zł za nabyty wcześniej opał. Gmina jednak odmówiła mu prawa do złożenia wniosku, tłumacząc, że wyłącznym wnioskodawcą w tym przypadku jest najemca.

Zamieszkanie i CEEB

Warto wskazać, że czytelnik nie zamieszkuje pod wskazanym adresem i nie jest tam też zameldowany. Jednak nawet ew. zameldowanie w urzędzie gminy nie spowoduje objęcie go zakresem definicji „osoby gospodarującej” w tym konkretnym gospodarstwie. Liczy się fakt zamieszkiwania i gospodarowania. Tak twierdzi Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Według MKiŚ liczy się miejsce faktycznego zamieszkania, a nie zameldowania obywatela, oraz to, że dodatek przysługuje na jeden dom (nawet, jeśli właściciel ma kilka nieruchomości). Liczy się też fakt rejestracji źródła ciepła w rejestrze CEEB – czyli formalności, której właściciel domu (i tylko on mógł dokonać) dopełnił.

Tym samym właściciel do którego należy dom, instalacja grzewcza i zakupiony do niej opał nie może liczyć na zwrot poniesionych kosztów paliwa. Czy jest na to rada?

Konieczny jest aneks do umowy najmu

Jedynym sposobem na blokowanie przez gminę wniosku właściciela o dodatek węglowy jest wzajemne rozliczenie kosztów opału pomiędzy stronami umowy najmu. Potrzebny jest zatem aneks do umowy najmu. Powinien wskazywać, że dotyczy dodatku węglowego wskazanego w ustawie z 5 sierpnia 2022 r. o dodatku węglowym (Dz.U. 2022 poz. 1692) i wzajemnego rozliczenia zwrotu kosztów zakupionego paliwa grzewczego.

Strony umowy mogą ustalić, iż najemca zobowiązuje się do złożenia wniosku w gminie - jako faktycznie gospodarujący – w określonym terminie oraz, że uzyskana z gminy kwota na zakupiony węgiel zostanie przelana na wskazane w umowie/aneksie konto wynajmującego. Można sobie wyobrazić również sytuację, gdy strony umowy rozliczą się z otrzymanego dodatku ramach czynszu najmu, za wskazany dowolnie przez nie miesiąc.