Konflikt zbrojny między Rosją a Ukrainą coraz bardziej się zaostrza. W związku z postępującym kryzysem humanitarnym, UE, Wielka Brytania i USA zaczynają wprowadzać szeroko zakrojone sankcje na Rosję. Jaki będzie ich skutek dla Rosji?
Sankcje te obejmują zamrożenie aktywów osób fizycznych, zamknięcie rosyjskim bankom dostępu do rynku finansowego w Wielkiej Brytanii i USA, czy zakazanie rosyjskim inwestorom obrotu obligacjami UE. Sankcje dotyczą także sektora energetycznego, który najbardziej wiąże Rosję z UE. Po inwazji Rosji na Ukrainę, rząd Niemiec zawiesił proces certyfikacji Nord Stream 2. Jak pokazuje wykres statista.com, to właśnie tego rodzaju embarga mają największy wpływ na siłę gospodarczą Rosji.
Według symulacji Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii (IfW), PKB Rosji spadłby o prawie trzy procent, gdyby cały import i eksport gazu został wstrzymany. Tylko w 2020 roku Rosja wyprodukowała około 639 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego, co jest porównywalne jedynie z produkcją Stanów Zjednoczonych. Około jedna trzecia, czyli 197 miliardów metrów sześciennych tej produkcji trafia na eksport do kraju, co czyni Rosję - z dużym marginesem - czołowym eksporterem tego surowca. To także trzeci co do wielkości producent ropy naftowej na świecie, co tłumaczy 1,2-procentowy spadek PKB w przypadku całkowitego wstrzymania importu i eksportu tego surowca.
Chociaż wstrzymanie eksportu gazu wpłynęłoby w krótkim okresie na ceny energii w UE, analitycy IfW są przekonani, że w dłuższej perspektywie konsekwencje dla świata zachodniego będą minimalne. „Nasze obliczenia mają charakter przykładowy, ale wyraźnie pokazują, że średnioterminowe konsekwencje gospodarcze embarg handlowych dotknęłyby Rosję znacznie mocniej niż zachodnich sojuszników” – powiedział Hendrik Mahlkow, badacz handlu w IfW Kiel.