Większość Polaków opowiada się za rezygnacją z rosyjskich surowców energetycznych i jest skłonna płacić wyższe rachunki oraz podatki w imię bezpieczeństwa ‒ wynika z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM.
Czy Władimir Putin będzie chciał zaatakować Polskę? W tej kwestii respondenci są raczej podzieleni. Taki scenariusz dopuszcza 43,2 proc., przeciwnego zdania jest niemal 40 proc., a 19 proc. nie wie. Przy czym kobiety (49 proc.) częściej niż mężczyźni (37 proc.) obawiają się ataku Rosji na Polskę.
Kolejne dwa pytania w naszym sondażu dotyczyły de facto kosztów, jakie jesteśmy w stanie zaakceptować w imię zwiększenia polskiego bezpieczeństwa i niezależności energetycznej.
I tak na pytanie o gotowość do płacenia wyższych podatków dla sfinansowania lepszego uzbrojenia Polski twierdząco odpowiedziało niemal 53 proc. osób (prawie 43 proc. jest temu przeciwne). Skłonni do płacenia wyższych podatków w zamian za dozbrojenie kraju są przede wszystkim wyborcy PiS (69 proc.). Ale wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej to także większość (52 proc.).
Zapytaliśmy również, czy należy zrezygnować z rosyjskiego węgla, ropy i gazu nawet za cenę wyższych rachunków. Tutaj wątpliwości są jeszcze mniejsze. Za takim wariantem opowiada się 78 proc. wyborców obozu rządzącego oraz 81 proc. sympatyków Koalicji Obywatelskiej.
Jak zauważa Marcin Duma z United Surveys, jesteśmy w momencie, w którym nastroje społeczeństwa podyktowane są emocjami. ‒ Na te emocje, bardzo zmienne, wpływa poczucie zagrożenia. Widać bowiem, że spora część społeczeństwa boi się, że możemy zostać przez Rosję zaatakowani. Dochodzi do tego chęć wspierania Ukrainy i pognębienia Rosji. A to wszystko sprzyja deklaracjom, że nie będziemy już kupować rosyjskiego węgla czy gazu. Potem jednak przychodzi proza życia i pytanie, czy nasza skłonność do długotrwałych wyrzeczeń się utrzyma. Zawsze jest jakaś granica bólu, z czasem przychodzi też zmęczenie tematem ‒ mówi Duma. Inna sprawa to większy wysiłek finansowy na rzecz lepszego uzbrojenia Polski. ‒ Wyborcy obozu rządzącego są w zdecydowanej większości za, ale zwracam uwagę, że także ponad połowa po stronie zwolenników opozycji. Jest szansa, że ta emocja zostanie z nami na dłużej ‒ dodaje rozmówca DGP.
Wyniki badania mogą wskazywać, że planowane przez rządzących decyzje mogą liczyć na spore wsparcie. Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu Sejm uchwali ustawę o obronie ojczyzny podnoszącą wydatki na obronę do 3 proc. PKB od przyszłego roku. W piątek, na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy, ma się zebrać Zgromadzenie Narodowe, czyli obie izby parlamentu. Pretekstem ma być 23. rocznica wejścia do NATO, ale w praktyce posiedzenie ma potwierdzić jedność ugrupowań politycznych wobec kwestii bezpieczeństwa militarnego.
Rezygnacja z węglowodorów to w tej chwili jeden z głównych postulatów naszego rządu w wewnętrznej dyskusji w Unii Europejskiej na temat możliwych kolejnych sankcji wobec Rosji. Na razie jednak nie zanosi się na zastosowanie tych środków w najbliższym czasie.