Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Od 2030 r. nowe budynki tylko zeroemisyjne

Paweł Kubicki
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Unia Europejska, flagi
Jeszcze przed 2050 r. państwa członkowskie będą musiały stopniowo zmniejszać emisyjność nieruchomości. Szczegóły zostaną określone w krajowych planach renowacji budynków, jednak niektóre kamienie milowe będą określone odgórnie przez dyrektywę.
Shutterstock

Rada Unii Europejskiej porozumiała się co do kształtu nowych przepisów o efektywności energetycznej budynków. Państwa członkowskie chcą, by od 2028 r. wszystkie nowe obiekty zajmowane przez podmioty publiczne spełniały standardy zeroemisyjności. Dwa lata później wymóg zacznie obowiązywać także prywatne zabudowania.

Porozumienie w Radzie kończy negocjacje między rządami państw członkowskich nad projektem zgłoszonym przez Komisję Europejską w grudniu ubiegłego roku. Ta zaproponowała wtedy w ramach pakietu Fit for 55 zasadniczy przegląd dyrektywy 2010/31 w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Jak podkreślali wówczas unijni urzędnicy, nieruchomości są odpowiedzialne za 40 proc. łącznego zużycia energii w Unii.

Przedstawiciele rządów UE zaakceptowali główne założenia projektu Komisji. Nadrzędnym celem pozostaje więc osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Od tej daty wszystkie budynki w Unii mają być zeroemisyjne, a więc nie przyczyniać się do wytwarzania gazów cieplarnianych. Znacznie wcześniej, bo od 2030 r., wymóg zacznie obowiązywać nowo budowane obiekty. Komisja chciała, by nowych zabudowań wykorzystywanych przez władze publiczne dotyczyło to już od 2027 r., reprezentanci państw UE proponują przesunięcie tego obowiązku o rok później.

Jeszcze przed 2050 r. państwa członkowskie będą musiały stopniowo zmniejszać emisyjność nieruchomości. Szczegóły zostaną określone w krajowych planach renowacji budynków, jednak niektóre kamienie milowe będą określone odgórnie przez dyrektywę.

I tak do 2030 r. wszystkie istniejące budynki niemieszkalne mają znaleźć się poniżej poziomu zużycia energii na 1 mkw. wyznaczonego przez 15 proc. najmniej efektywnych energetycznie obiektów z roku 2020. Do 2034 r. państwa mają już zapewnić, by żaden budynek niesłużący celom mieszkaniowym nie wypadał gorzej niż dolne 25 proc. z listy najbardziej energochłonnych obiektów z bazowego roku 2020. W odniesieniu do budynków mieszkalnych państwa członkowskie będą miały więcej swobody w ustalaniu trajektorii zmian. Na sporządzenie pierwszej strategii władze krajowe dostaną czas do połowy 2026 r.

Kolejne nowe wymogi z projektu dyrektywy dotyczą montażu instalacji do wytwarzania energii elektrycznej z promieniowania słonecznego. Nowe budynki mają być projektowane tak, by dawały jak największy potencjał dla rozwoju energetyki słonecznej. Od 2026 r. instalacje z jej wykorzystaniem mają być obowiązkowe dla obiektów publicznych i niemieszkalnych o powierzchni powyżej 250 mkw. W 2029 r. wymóg obejmie budynki mieszkalne.

Projekt zakłada też zwiększenie liczby obowiązkowych punktów ładowania samochodów elektrycznych oraz wprowadzenie obowiązku wydzielenia miejsc parkingowych dla rowerów. Przykładowo dla budynków niemieszkalnych, które dysponują ponad 20 miejscami parkingowymi, od 2027 r. obowiązkowy będzie co najmniej jeden punkt ładowania na 10 miejsc. Z kolei w budynkach mieszkalnych wymagane będzie zarezerwowanie przestrzeni dla co najmniej dwóch rowerów na każde mieszkanie.

Następnym krokiem po osiągnięciu konsensusu w Radzie będą rozmowy między jej przedstawicielami a Parlamentem Europejskim.