Najnowsze trendy, rozwiązania i oferty dotyczące magazynów energii będzie można poznać podczas największych w Polsce targów odnawialnych źródeł energii Enex, organizowanych przez Targi Kielce 8 i 9 marca. Potrzeba bezpieczeństwa, stabilizacji a także rachunek ekonomiczny powodują, że takie rozwiązania stają się atrakcyjne i dla klientów indywidualnych, i dla przedsiębiorców, w tym firm przemysłowych.
Rynek elektroenergetyczny przechodzi potężne zmiany, które mają znaczenie dla każdego. Utrwalony przez dekady schemat trzech działów: wytwarzanie – przesyłanie – wykorzystanie, został rozszerzony o czwarty – magazynowanie. W końcu grudnia 2022 roku została wydana pierwsza koncesja na magazynowanie energii, dla elektrowni szczytowo-pompowych należących do PGE Energia Odnawialna. Dzięki temu Polska jest zabezpieczona na wypadek blackoutu.
Te zmiany odzwierciedlą 25. Międzynarodowe Targi Energetyki i Elektrotechniki oraz Odnawialnych Źródeł Energii ENEX organizowane przez Targi Kielce, które odbędą się 8 i 9 marca w stolicy województwa świętokrzyskiego. Podczas wydarzenia będzie mowa m.in. o najnowszych rozwiązaniach związanych z magazynowaniem energii.
Kluczowy rachunek ekonomiczny
Tym, co mobilizuje do zakupu magazynów energii, są wysokie i niestabilne stawki za prąd. Przybywa zakładów, które inwestują w źródła odnawialne, a do nich instalują magazyny energii.
– Jasne jest, że koszty będą rosły, ekonomia nakazuje więc wytwarzanie własnej energii i jej gromadzenie. Stąd boom na magazyny energii – wyjaśnia Artur Koziński, kierownik działu rozwoju SPS (Short Power Station) i energoelektroniki w świętokrzyskim przedsiębiorstwie ZPUE Koronea. Ta firma jest pionierem i liderem na polskim rynku w zakresie produkcji magazynów energii.
– Przez ostatnie lata szkoliliśmy potencjalnych klientów z wykorzystywania magazynów, teraz zbieramy żniwo. Zainteresowanie magazynami poszybowało, gdy zakłady zaczęły dostawać od spółek energetycznych prognozy opłat. Energia tańsza nie będzie. Mamy więc przekonanie, że najbliższy czas przyniesie zatrzęsienie zamówień – dodaje Artur Koziński.
W magazyny inwestują właściciele domów
– W 2020 roku, w okresie pandemii, mieliśmy kilkanaście zamówień w całej Europie, w 2021 roku już zrealizowaliśmy inwestycje na 3,5 megawatogodzin, a do września 2022 – na ponad 6 megawatogodzin. Przyrost jest ogromny – zwraca uwagę Krzysztof Bukała, ekspert firmy Soltec, która zajmuje się instalowaniem fotowoltaiki dla mieszkańców.
– 2023 rok będzie rekordowy pod względem liczby inwestycji w magazyny wśród prosumentów. Trend mocno zaważymy już w marcu, podczas największych w Polsce targów odnawialnych źródeł energii Enex. Magazyny będą tam hitem – zauważa.
Zainteresowanie OZE jest coraz większe, więc i wystawa w Kielcach się rozrasta.
– Rok temu targi Enex zajęły 4 hale, najbliższa edycja wypełni 7 hal i będzie największą imprezą tej branży w kraju. W dwa dni, 8 i 9 marca, propozycje odnawialnych źródeł energii i systemów z nimi związanych zaprezentuje ponad 230 wystawców z 12 krajów, m.in. z Czech, Austrii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Sri Lanki, Singapuru i Turcji – mówi dr Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
– Wiele z tych firm zaproponuje magazyny energii, które uzupełniają pracę fotowoltaiki, elektrowni wiatrowych i pomp ciepła – dodaje.
Prąd z magazynu, nie z sieci
Magazyn gromadzi nadmiar energii wytworzonej za pomocą odnawialnych źródeł energii, zamiast odsyłać ją do sieci. Zgromadzona energia jest wykorzystywana, gdy OZE nie może pracować – nie wieje wiatr, bądź nie świeci słońce. Zakład lub dom pobiera prąd nie z sieci, lecz magazynu, co zmniejsza opłaty. Pamiętać również należy, że kiedy braknie zasilania z sieci, fotowoltaika nie dostarczy prądu. Zapewni go tylko magazyn.
– W dużych zakładach braki w zasilaniu to nie tylko koszty, w grę wchodzi ryzyko zagrażające zdrowiu – zaznacza Artur Koziński. – Każdy zakład z zainstalowanymi odnawialnymi źródłami energii, będzie chciał mieć magazyn, który pozwoli na maksymalne wykorzystanie pozyskanej energii elektrycznej, zapewni stabilizację sieci i napięcia – zaznacza.
Z magazynu energii może korzystać każdy.
– Osobom, które nie mają OZE, magazyny mogą posłużyć do gromadzenia prądu z tańszej taryfy, do wykorzystywania w godzinach, kiedy obowiązuje droższa – opisuje Krzysztof Bukała.
Magazyny energii szczególnie potrzebne są dziś w Ukrainie, gdzie dostęp do prądu jest przez kilka godzin dziennie. Mieszkańcy, którzy dysponują tymi urządzeniami, korzystają z energii przez kolejnych kilka godzin po odcięciu zasilania z sieci.
– Dziś niezależność na poziomie gospodarstwa domowego ma inny wymiar. Własna studnia z wodą, własna energia, pewność zasilania to kwestie zapewniające poczucie bezpieczeństwa – podkreśla Krzysztof Bukała. – Bywa, że dla prosumentów one są ważniejsze, niż finanse.
Cena stabilizacji
Koszt magazynu energii dla klienta indywidualnego (z montażem) waha się między 30 a 80 tys. zł, przy czym można skorzystać z dopłat w ramach rządowego programu Mój prąd 4.0. Dla przemysłu stawki są o wiele wyższe.
– 3 tysiące złotych za kilowatogodzinę, 3 miliony złotych za megawatogodzinę. Od tych kwot trzeba zacząć, by myśleć o magazynie dostarczającym usługę regulacyjną dla systemu elektroenergetycznego – wylicza Artur Koziński. Dodatkowe usługi, takie jak kompensacja mocy biernej, utrzymywanie danego współczynnika mocy cosinus i tangens to kolejne koszty, ale zakłady i tak za nie płacą. Mając magazyn energii, utrzymywać mogą moc bierną na stałym zagwarantowanym poziomie, stabilizują napięcie i częstotliwość.
– Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które będzie magazynowało energię i robiło z nią, co zechce. Zapiszemy się w historii, jako ci, którzy będą mogli podarować komuś kilowat, lub go odsprzedać. Pojęcie wirtualnej elektrowni już na świecie działa. Do udziału „wciągnięte” zostają osoby, które nie mają zainstalowanych OZE, ale wirtualna elektrownia daje szansę na korzystanie z wyprodukowanej przez kogoś energii – opisuje Krzysztof Bukała.
Idąc tym tropem, można przypuszczać, że będą powstawać przedsiębiorstwa, które będą zajmować się magazynowaniem i handlowaniem energią.
– Magazyny energii staną się powszechne. Spełniają one trzy kluczowe funkcje na rynku energetycznym: energia jest digitalizowana, decentralizowana i dekarbonizowana, są więc skazane na sukces – podkreśla Krzysztof Bukała.
O wszystkich tych wątkach będzie można podyskutować podczas targów Enex.