Koncern chce być uznawany za lidera transformacji energetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Wizja nowego zarządu zakłada m.in. dalszy rozwój offshore i energetyki gazowej oraz aktywność w projektach wodorowych. Orlen nie rezygnuje też z projektu budowy SMR, choć zmianie może ulec formuła realizacji przedsięwzięcia. W przyszłości Grupa zamierza też regularnie wypłacać dywidendę akcjonariuszom.
– Zobowiązujemy się do przyspieszenia – zadeklarował podczas konferencji prasowej poświęconej prezentacji wyników Grupy za pierwszy kwartał 2024 roku Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu. Jak tłumaczył, koncern przyspiesza, bo przyspiesza transformacja energetyczna.
– Jeśli spojrzymy na przyrost mocy zainstalowanej w krajach europejskich, to widać, że jest ona (transformacja energetyczna – red.) szybsza niż się spodziewano do niedawna. I to jest realny biznes, nie ideologa. I my chcemy w tym realnym biznesie uczestniczyć, bo po pierwsze przyniesie nam to pieniądze, a po drugie będzie dla nas dobre, bo będziemy żyli w dobrym środowisku. I chcemy tworzyć biznes, a nie ideologię – podkreślił Ireneusz Fąfara.
Jak tłumaczył, Orlen może stać się kluczowym graczem w transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Wyzwanie wiąże się jednak z rozwojem nowych technologii, bo – według obliczeń – do 2050 roku połowa celów związanych z dekarbonizacją zostanie osiągnięta właśnie dzięki ich wdrażaniu.
– Na poziomie Grupy przyspieszamy dlatego, że cele dekarbonizacyjne zadeklarowane w strategii Orlenu są nadal aktualne i zgodne z kierunkami transformacji, ale uznajemy, że ich realizacja jest obecnie w wielu elementach opóźniona. Już dziś widzimy, że koncern w wielu obszarach musi nadrabiać zaległości powstałe w ostatnich latach, a tam gdzie to nadrobienie nie będzie możliwe, musi zweryfikować pierwotne założenia, postawić diagnozy i cele, żeby osiągnąć je właściwie – powiedział prezes Orlenu.
Rozwój offshore i energetyki gazowej
Przyspieszenie ma dotyczyć m.in. odnawialnych źródeł energii. Strategia Grupy przewiduje dziesięciokrotne zwiększenie mocy zainstalowanej w offshore, co – jak wskazał prezes Fąfara – jest ambitnym zadaniem, ale jego realizacja może zostać przyspieszona poprzez poszukiwanie nowych projektów i partnerów do realizacji zadań. Niezależnie od tego, podobne poszukiwania będą toczyć się również w przypadku projektów wiatraków na lądzie.
Grupa zamierza też konsekwentnie rozwijać energetykę gazową.
– Jesteśmy w fazie przygotowywania koncepcji do projektu elektrowni gazowej w Siekierkach tak, aby w roku 2035 zupełnie odejść od węgla – powiedział prezes Orlenu.
Nowoczesna sieć sprzedaży detalicznej
– Zdając sobie sprawę z tego, że paliwa kopalne prawdopodobnie niedługo staną się przeszłością, przystosowujemy do tego również naszą sieć sprzedaży. Pracujemy nad tym i mam nadzieję, że niedługo osiągniemy to, że nasza sieć będzie najbardziej nowoczesną siecią sprzedaży detalicznej z Europy Centralnej i Wschodniej, że będą tam miejsca do ładowania samochodów elektrycznych, a oferta – poza paliwową – będzie interesująca i będzie skutecznym driverem rozwoju – prezentował wizję nowego zarządu Ireneusz Fąfara.
Kolejnym z jej elementów jest wodór. Orlen chce istotnie zwiększyć swoją aktywność w projektach biopaliwowych, odnawialnego wodoru oraz pochłaniania i składowania dwutlenku węgla.
– Wierzymy, że to są obszary, które pomogą nam zmniejszyć emisję petrochemiczną i rafineryjną – wskazał prezes.
SMR-y zostają
Wizja nowego zarządu zakłada również kontynuację projektu budowy SMR, czyli małych reaktorów jądrowych, choć zmianie może ulec formuła realizacji przedsięwzięcia.
– Strategia koncern przewiduje, że w roku 2030 uruchomimy jeden SMR. Dziś wiemy, że termin ten – zarówno z uwagi na stopień zaawansowania technologii jak i kwestie regulacyjno-pozwoleniowe – jest wyzwaniem. Tym niemniej chcemy wyraźnie podkreślić, że widzimy potrzebę rozwoju tej technologii, będziemy ją rozwijać. Wnikliwie przyglądamy się temu, co dzieje się na świecie w technologii SMR i dlatego też m.in. rozpoczęliśmy z naszymi partnerami rozmowy o nowej formule realizacji tego przedsięwzięcia – poinformował prezes Orlenu.
– Urealnienia i optymalizacji wymaga również projekt rozwoju petrochemii – powiedział Ireneusz Fąfara. Jak wskazał, w planach nowego zarządu jest ogłoszenie strategii realizacji petrochemii jeszcze w tym roku.
Celem regularna wypłata dywidendy
– Chcemy być uznawani za lidera transformacji energetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Będziemy budować trwale fundamenty dla tej pozycji przez weryfikację ścieżek dojścia do realizacji celów, przez weryfikację harmonogramów i nakładów. (…) I tylko z takim podejściem będziemy wiarygodni dla rynku i dla akcjonariuszy – podkreślił prezes Orlenu.
Zarysował też cele zarządu na ten rok. To przede wszystkim „przywrócenie właściwego miejsca ładu korporacyjnego w firmie”.
– Musimy doprowadzić do sytuacji i doprowadzimy, kiedy wszystkie decyzje w firmie oparte są o jasno określone, przejrzyste kryteria – wyjaśnił Ireneusz Fąfara.
Zarząd chce koncentrować się na kluczowych obszarach działalności, najbardziej perspektywicznych projektach i technologiach.
– Każda złotówka zainwestowana musi być zainwestowana racjonalnie, przynosić zwrot w ramach harmonogramu i zgodny z budżetem. Tutaj nie będzie wyjątku – uzupełnił szef Orlenu.
Powyższe wnioski mają znaleźć wyraz w strategii, którą władze koncernu planują przedstawić do końca tego roku.
– Głównym podsumowaniem tej strategii będzie to, że naszą ambicją jest regularna wypłata dywidendy oraz podnoszenie wartości firmy dla akcjonariuszy – zapowiedział Ireneusz Fąfara.
„Solidne rezultaty w trudnym otoczeniu”
Orlen zamknął pierwszy kwartał 2024 roku z 2,8 mld zł zysku netto i EBITDA LIFO w wysokości 8,4 mld zł.
Jak oceniła Magdalena Bartoś, wiceprezes Orlenu ds. finansowych, Grupa dostarczała solidne rezultaty w trudnym, dużo bardziej wymagającym niż w latach poprzednich, w szczególności w pierwszym kwartale poprzedniego roku, otoczeniu zarówno makroekonomicznym jak i regulacyjnym.
Podczas konferencji prasowej wiceprezes przyznała, że zysk operacyjny Grupy spadł o 11,5 mld złotych rok do roku. Jak tłumaczyła, za 6,6 mld zł spadku odpowiadały warunki rynkowe – niższe marże petrochemiczne i rafineryjne oraz niższa cena gazu i energii elektrycznej. Odpis gazowy, czyli „kontrybucja koncernu do systemów wsparcia organizowanych przez państwo i regulatora”, kosztował zaś Orlen 7,7 mld zł w I kwartale tego roku – o 4,2 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku.
– Te dwa elementy wyjaśniają całą zmianę w zysku – powiedziała Magdalena Bartoś.
Poinformowała też, że Grupa zarekomendowała wypłatę 4,15 zł dywidendy na akcję.
DO