Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Ekologiczna rewolucja w KGHM. Miedziowy gigant przechodzi transformację

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Huta miedzi Legnica
Huta miedzi Legnica
PROXART S.C.
materiały prasowe KGHM Polska Miedź

Miedziowa spółka zdaje sobie sprawę z tego, że jej działania przekładają się na środowisko naturalne. Zwłaszcza, że jest obecna na trzech kontynentach – Europie i obu Amerykach. Tak liczne aktywa wymagają szczególnej odpowiedzialności.

Właśnie dlatego KGHM przeprowadza inwestycje prowadzące do zmniejszenia wpływu spółki na środowisko. W 2020 roku na realizację inwestycji proekologicznych wydano ponad 186 mln zł. Spółka wie, co chce osiągnąć – do końca 2030 r. 50 proc. potrzebnej KGHM energii ma pochodzić z własnych źródeł, w tym z odnawialnych źródeł energii.

By to zrealizować potrzeba konkretnego planu. KGHM go ma. Ekologia to kierunek strategiczny firmy. Jednym z filarów działań jest energooszczędność. Spółka wdraża najnowsze rozwiązania związane z Gospodarką o Obiegu Zamkniętym (GOZ). Pracuje nad jeszcze efektywniejszym gospodarowaniem odpadami.

Drugie życie żużla i złomu

Dobrym przykładem jest wykorzystywanie odpadów tam, gdzie mogą się jeszcze przydać. W ten sposób drugie życie dostaje np. żużel pomiedziowy, który jest odpadem procesu produkcyjnego w hutach. Jest go całkiem sporo – każdego roku huta w Legnicy wytwarza ok. 200 tys. ton, a w Głogowie nawet 450-500 tys. żużla lanego. Dzięki nowoczesnym technologiom wdrażanym przez KGHM, materiał nie trafia już na składowisko, lecz jest ponownie wykorzystywany jako pełnowartościowe kruszywo budowlane. Jednocześnie powstaje ono przy mniejszej emisji niż tradycyjny proces jego uzyskiwania. Korzyść dla środowiska jest podwójna – z jednej strony umożliwia to mniejszą eksploatację złóż naturalnych, z drugiej odpady nie zalegają na składowiskach.

W ciągu ostatniej dekady zagospodarowano w ten sposób ok. 10 mln ton takiego żużla, który wykorzystano jako kruszywo do budowy dróg, m.in. dróg ekspresowych: S3, S5, S6 czy budowanej obecnie S11. Materiał ten wykorzystywany jest również przy budowie Kwatery Południowej Obiektu Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych „Żelazny Most”. Odbierają go zarówno duże firmy budowlane, jak i te lokalne realizujące inwestycje zlecane przez samorządy.

Spółka sięga także po recykling. Obecnie ponad 20 proc. miedzy elektrolitycznej wytwarzanej na Dolnym Śląsku pochodzi złomów miedzianych. Zgodnie ze strategią koncernu ma to być docelowo aż jedna trzecia produkcji. To realizacja globalnych mega trendów i wpisanie się w tendencje realizowane w UE w ramach polityki klimatycznej. Spółka sporo inwestuje również w tym obszarze.

Uruchomiony w Hucie Miedzi Legnica Piec Wychylno-Topielno-Rafinacyjny (WTR) umożliwia przetop złomów o średniej zawartości 95 proc. Cu z wysoką wydajnością min. 80 tys. ton miedzi anodowej na rok. Pozwala on na przetop złomów miedzi o średniej zawartości 89%. Tylko w 2020 roku przerobiono tu 91 tys. ton złomów, co oznacza, że coraz więcej surowca wraca do obiegu. W planach jest też stworzenie Bazy Obrotu Złomem, gdzie powstanie wsad do przetopu innych materiałów miedzionośnych.

Korzystne dla klimatu jest również redukowanie emisji generowanej przez maszyny górnicze, które tradycyjnie emitują tlenek azotu i szkodliwe cząstki stałe. Firma stawia jednak na poprawę ich parametrów – trwa sukcesywna wymiana maszyn na takie, które są coraz bardziej neutralne dla środowiska.

Tym samym nowe maszyny przekładają się nie tylko na czystsze otoczenie, ale też bezpieczeństwo pracowników. Już dziś ok. 10 proc. z 1261 używanych maszyn stanowią te niskoemisyjne. Zakres ten będzie się sukcesywnie zwiększał wraz z wymianą parku maszynowego – każdy nowy sprzęt kupowany przez spółkę spełnia najbardziej wygórowane kryteria pod względem emisji spalin.

To nie jest ostatnie słowo – firma pozostaje w bieżącym kontakcie z producentami, którzy testują maszyny z napędem bateryjnym – np. w ZG Lubin trwają testy akumulatorowego wozu kotwiącego, a spółka wypróbuje też elektryczny wóz transportowy. Do 2026 r. możliwa będzie wymiana całego parku maszynowego.

Aby zielony plan w pełni mógł się zrealizować, konieczna jest infrastruktura ładowania. Jeszcze trzy lata temu przy Centrali KGHM powstała pierwsza, ultraszybka stacja ładowania. Potem stworzono kolejne przy oddziałach: Huta Miedzi Głogów, Huta Miedzi Legnica i Zakłady Górnicze Lubin. Punkty są ogólnodostępne i włączone w system informatyczny Tauron Dystrybucja Serwis, co zapewnia im niezawodność i bezpieczeństwo. Ładowarki pasują do wszystkich dostępnych na rynku pojazdów. By jeszcze bardziej popularyzować zieloną mobilność, ładowanie ze stacji KGHM jest darmowe dla użytkowników.

Stopniowe odchodzenie od węgla

Jednocześnie spółka stopniowo odchodzi od węgla na rzecz innych źródeł energii – w ubiegłym roku uzyskała rekordową produkcję z bloków gazowo-parowych, które dostarczyły 0,5 TWh – to ok. 16 proc. całego zapotrzebowania KGHM. W porównaniu do energii uzyskiwanej z węgla, jest ona dużo tańsza i bardziej przyjazna dla środowiska - oznacza to oszczędność kilkudziesięciu milionów złotych rocznie a także mniejsze emisje CO2.

Miedziowy gigant szybko inwestuje też w fotowoltaikę – w ubiegłym roku KGHM ZANAM zbudował w Legnicy pierwszą w Polsce elektrownię fotowoltaiczną generacji 4.0 – jest w pełni zautomatyzowana i wyposażona w wirtualną dyspozytornię. Roczny poziom produkcji to ok. 3 GWh. Trwają także prace nad innymi, projektami fotowoltaicznymi – przykładem jest elektrownia fotowoltaiczna (EPV) Piaskownia Obora oraz Zespół EPV HMG I-III.