Azotany nadal powodują szkodliwe zanieczyszczenie wód w UE; nadmierna ilość azotanów w wodzie jest szkodliwa zarówno dla zdrowia ludzkiego, jak i dla ekosystemów, gdyż powoduje niedobór tlenu i eutrofizację - informuje KE w najnowszym sprawozdaniu w sprawie wdrożenia dyrektywy azotanowej.
"Wdrażanie dyrektywy azotanowej w ciągu ostatnich 30 lat niewątpliwie doprowadziło do ogólnej poprawy jakości wody w UE. Dostrzegamy również, że rzeczywiste wysiłki na rzecz przejścia na zrównoważone metody przynoszą efekty. Tempo zmian nie jest jednak wystarczające, aby zapobiec szkodom dla zdrowia ludzkiego i aby chronić wrażliwe ekosystemy. Zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem konieczne są teraz pilne działania w celu osiągnięcia zrównoważonego rolnictwa i ochrony naszego cennego zaopatrzenia w wodę" - powiedział komisarz do spraw środowiska, oceanów i rybołówstwa, Virginijus Sinkevicius.
Stężenie azotanów w UE zmniejszyło się zarówno w wodach powierzchniowych, jak i gruntowych w porównaniu ze stanem sprzed przyjęcia dyrektywy azotanowej w 1991 r. W nowym sprawozdaniu wykazano jednak, że w ciągu ostatniej dekady poczyniono niewielkie postępy, a zanieczyszczenie związkami biogennymi pochodzącymi z rolnictwa nadal stanowi poważny problem dla wielu państw członkowskich.
W okresie 2016-2019 w państwach członkowskich 14,1 proc. wód gruntowych nadal przekraczało dopuszczalne stężenie azotanów określone dla wody pitnej. Zgodnie z ustaleniami wody zgłoszone jako przeżyźnione w UE obejmują 81 proc. wód morskich, 31 proc. wód przybrzeżnych, 36 proc. rzek i 32 proc. jezior.
W ogólnym ujęciu jakość krajowych programów działania poprawiła się, ale w wielu przypadkach stosowane środki nie są wystarczająco skuteczne w zwalczaniu zanieczyszczeń na obszarach, na których wzrosło oddziaływanie rolnicze. Należy również w większym stopniu uwzględniać na poziomie krajowym oddziaływanie zmian klimatu na walkę z zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany.
Belgia, Republika Czeska, Dania, Niemcy, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Łotwa, Malta, Polska i Węgry stoją przed największymi wyzwaniami w zakresie przeciwdziałania zanieczyszczeniom związkami biogennymi pochodzącymi z rolnictwa. W Bułgarii, na Cyprze, w Estonii, Francji, Portugalii, Rumunii i we Włoszech również występują obszary zagrożone, na których należy pilnie zredukować zanieczyszczenia.
Chociaż azot jest bardzo ważną substancją biogenną, umożliwiającą wzrost roślin i upraw, jego wysokie stężenie w wodzie jest szkodliwe dla ludzi i przyrody. Azotany pochodzące z nawozu naturalnego i nawozów nieorganicznych są od dziesięcioleci głównym źródłem zanieczyszczenia wody w Europie. Około połowa azotu w nawozie i oborniku stosowanych w Europie przenika do otaczającego środowiska. Z ekonomicznego punktu widzenia oznacza to utratę potencjalnych korzyści po stronie rolników w wysokości około 13-65 mld euro rocznie.
Azotany zagrażają zdrowiu ludzi, w szczególności ze względu na to, że zanieczyszczają wodę pitną. Ma to również istotne skutki gospodarcze w zakresie oczyszczania wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi oraz dla społeczności zależnych od zanieczyszczonych wód, takich jak sektor rybołówstwa i turystyki. Łączne koszty środowiskowe, spowodowane wspomnianym przenikaniem reaktywnego azotu, szacuje się w Europie na 70-320 mld euro rocznie, co znacznie przewyższa koszty ograniczenia zanieczyszczenia u źródła.
Strategia „Od pola do stołu” i strategia na rzecz bioróżnorodności są kluczowymi inicjatywami przewidzianymi w Europejskim Zielonym Ładzie i wyznaczają cel zmniejszenia o połowę straty składników pokarmowych do 2030 r. Należy to osiągnąć w szczególności poprzez pełne wdrożenie i egzekwowanie odpowiednich przepisów dotyczących środowiska i klimatu. W tym kontekście dyrektywa azotanowa ma kluczowe znaczenie. Jest to ważny instrument służący osiągnięciu celu ramowej dyrektywy wodnej, jakim jest dobry stan chemiczny i ekologiczny wszystkich jednolitych części wód najpóźniej do 2027 r. W dyrektywie określono szereg działań, które państwa członkowskie są zobowiązane podjąć - informuje KE.