Rząd nie przychylił się do propozycji zwiększenia zwrotu za zmiany w opodatkowaniu wiatraków z uwagi na koszty, jakie dodatkowo musiały ponieść gminy, czy też rosnącą inflację.
Wczoraj sejmowe komisje do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej zajmowały się rządowym projektem ustawy o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 r. w związku ze zmianą zakresu opodatkowania elektrowni wiatrowych. Projekt to pokłosie wyroku z 22 lipca 2020 r. Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt K4/19), który uznał, że zmodyfikowanie zasad opodatkowania wiatraków w połowie 2018 r. narusza zasadę nieretroakcji. Zmiany definicji budowli oraz elektrowni wiatrowej, które weszły w życie w trakcie roku podatkowego z mocą wsteczną od 1 stycznia 2018 r., nie tylko uszczupliły ich dochody z tytułu podatku od nieruchomości, ale również zmusiły do zwrotu nadpłaconego podatku od nieruchomości za elektrownie wiatrowe. TK zobowiązał ustawodawcę do opracowania regulacji rekompensującej gminom straty poniesione w następstwie wprowadzenia przepisów z mocą wsteczną. Gminy, które straciły na zmianach w naliczaniu daniny, będą mogły wnioskować łącznie o 524,4 mln zł zwrotu.
Posłowie opozycji w trakcie wczorajszego posiedzenia zwracali uwagę, że rekompensata nie uwzględnia rosnącej inflacji. – W tym roku sięgnie ona ok. 7 proc. Dziś pieniądze utracone przez gminy w 2018 r. są mniej warte. Dlaczego nikt tego nie uwzględnił w przygotowywanych przepisach? A po drugie, czy rząd analizował, jak ten projekt wpłynie na janosikowe? – dopytywała Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050.
Ponadto w ocenie opozycji rekompensata powinna być również większa z uwagi na kredyty, które musiały zaciągać niektóre samorządy. – Projekt nie uwzględnia dodatkowych kosztów, które musiały ponieść samorządy w związku ze zmianą zasad opodatkowania – mówił z kolei Paweł Poncyljusz, poseł KO.
Jednak rząd się nie przychylił do żadnej z tych uwag. – Wyrok TK nic nie wspominał chociażby o utracie wartości pieniądza w czasie. Zaproponowana ustawa stosuje się do wydanego orzeczenia – mówił Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii.
Ustawa ma wejść w życie 5 lutego 2022 r.
Etap legislacyjny
Projekt po pierwszym czytaniu w Sejmie