Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zachęcamy gminy, by same inwestowały w sieć gazową [WYWIAD]

Katarzyna Nocuń
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Gaz ziemny, palnik
W tym roku przyłączymy 89 tys. nowych klientów, w przyszłym będzie ich 45 tys. Przeznaczymy na ten cel blisko 2 mld zł
ShutterStock

- Samorządy mogą realizować inwestycje z dofinansowaniem uzyskanym w ramach naborów z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Jesteśmy gotowi podpisywać porozumienia z gminami, które zakładają, że PSG zostaje operatorem sieci i z tego tytułu uiszcza opłaty - uważa Jakub Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa ds. operacyjnych.

Jakub Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa ds. operacyjnych
Jakub Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa ds. operacyjnych /
Materiały prasowe

12 stycznia Polska Spółka Gazownictwa (PSG) ogłosiła, że z uwagi na brak pieniędzy na przyłączanie nowych klientów do krajowej sieci gazowej w latach 2022-2023 nie będzie podpisywać nowych umów. Trudno mi to sobie wyobrazić, że nie było wiadomo, że budżet jest na wyczerpaniu. Jakie okoliczności wpłynęły na to, że PSG zabrakło pieniędzy na nowe przyłącza gazowe?

W mediach pojawiło się wiele przypuszczeń, że PSG jest na skraju bankructwa, bo nie jesteśmy w stanie realizować naszej działalności. Tak nie jest. W latach 2022-2023 przeznaczymy na przyłączanie nowych klientów blisko 2 mld zł. W 2022 r. zrealizujemy umowy już podpisane na przyłączenie 89 tys. nowych klientów. W 2023 r. mamy podpisane umowy na przyłączenie ponad 45 tys. nowych klientów.

Nie jest więc tak, że zawiesiliśmy działalność przyłączeniową. Wyczerpaliśmy dostępny limit środków inwestycyjnych na realizację przyłączeń. Oczywiście, jeżeli zostaną uruchomione dodatkowe pieniądze, będziemy przyłączać do sieci kolejnych klientów, już ponad limit 2 mld zł, który wynika z zawartych umów.

Transformacja energetyczna przyśpiesza. Gaz jest paliwem przejściowym, najczęściej wybieranym m.in. przez beneficjentów rządowego programu „Czyste powietrze”. Jak w ostatnich latach rosło zainteresowanie odbiorców indywidualnych przyłączami gazowymi?

Mówimy o stałej tendencji wzrostowej. W 2017 r. zrealizowaliśmy niemal 55 tys. nowych przyłączy. W 2019 r. 81 tys. 700 przyłączeń i ten rezultat był traktowany jako sukces. W zeszłym roku było ich już ponad 119 tys. Z roku na rok przyłączamy coraz więcej klientów przy rokrocznym wzroście kosztów z tego tytułu. Realizację inwestycji zlecamy bowiem wykonawcom, a ci podają coraz wyższe sumy.

Co prawda końcówka ubiegłego roku, zapewne w związku z rosnącymi cenami gazu, przyniosła pewne spowolnienie we wnioskowaniu o przyłączenie do sieci dystrybucyjnej, ale w dalszym ciągu oczekiwania rynku wykraczają poza możliwości finansowe PSG jako członka Grupy Kapitałowej Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (GK PGNiG).

Jak są dzielone koszty przyłącza gazowego między PSG a klienta?

Około 20 proc. uśrednionego kosztu przyłączenia pokrywa klient jako odbiorca indywidualny. Resztę dokłada PSG. Oczywiście część kosztów naszej działalności finansujemy z taryfy zatwierdzonej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE), ale znacząca część inwestycji jest finansowana z pieniędzy, które pozyskujemy dzięki możliwościom finansowym Grupy Kapitałowej PGNiG. W ostatnich latach pozwalała nam zostawić zysk, nie pobierała dywidendy i udzielała pożyczek na realizację inwestycji, rozumiejąc potrzebę rynku.

Prowadziliśmy rozmowy z GK PGNiG w sprawie dalszego wsparcia, ale gwałtowny wzrost cen gazu na rynkach europejskich przełożył się na mniejsze możliwości finansowania inwestycji w ramach grupy kapitałowej. Rozmowy trwają. Decyzje w sprawie wsparcia PSG zapadają na poziomie Grupy Kapitałowej PGNiG oraz opierają się na rozwiązaniach proponowanych przez administrację rządową i procedowanych obecnie w parlamencie.

Jakie są efekty rozmów z przedstawicielami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) i pełnomocnikiem premiera ds. programu „Czyste powietrze”? Jest przecież realne ryzyko, że program wyhamuje.

Szukamy z NFOŚiGW rozwiązań, by inwestycje, m.in. w ramach programu „Czyste powietrze”, dotyczące przyłączy gazowych były realizowane.

Mogłyby uzyskać priorytet?

W świetle prawa energetycznego każdy klient jest równy i liczy się kolejność zgłoszeń. Nie jesteśmy w stanie wyselekcjonować klientów, którzy dostają dotacje z NFOŚiGW, bo nie pozwala nam na to prawo. Rozmawiamy też z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki. Nie jest to jednak jeszcze ten moment, by mówić o wypracowanych rozwiązaniach.

Jakie są perspektywy dla gmin, które chcą rozbudować lub zbudować sieć gazową?

W 2018 r. rozpoczęliśmy program przyśpieszonych inwestycji w sieć gazową Polski, który ma na celu gazyfikację nowych gmin. Na koniec zeszłego roku zgazyfikowanych w ramach tego programu zostało 217 nowych gmin. W planach mamy zgazyfikowanie kolejnych 83 gmin w perspektywie do 2024 r. Okres ten może być jednak wydłużony ze względu na rosnące znacząco koszty inwestycji. Wykonawców wybieramy w ramach postępowań przetargowych. Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu dowiadujemy się o kosztach gazyfikacji gminy lub jej części (np. sołectw).

Dlatego zachęcamy gminy, by same podejmowały decyzje o inwestowaniu w sieć gazową. Mogą je realizować np. z dofinansowaniem uzyskanym w ramach naborów z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. PSG jest gotowe podpisywać porozumienia z gminami, które zakładają, że PSG zostaje operatorem gminnej sieci i z tego tytułu uiszcza gminie opłaty.