Gazprom zgodził się na opóźnienie płatności za gaz ziemny przez Węgry, jeśli będzie taka potrzeba. Rosnący import surowca przy wysokich cenach grozi załamaniem się i tak już mocno obciążonego budżetu kraju.
Budapeszt otrzymał trzyletnią prolongatę na rachunkach za gaz, których termin płatności przypada w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, podało Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego w poniedziałkowym oświadczeniu. Według urzędników koszt zakupu błękitnego paliwa przy kwocie 300 euro za megawatogodzinę oznaczałoby wydatek 3,5 miliarda do 4,5 miliarda euro. Umowa została zawarta między Gazpromem a węgierskim państwowym przedsiębiorstwem energetycznym MVM Zrt.
Kryzys finansowy po węgiersku
Gwałtownie rosnące płatności za energię pogłębiają obawy o stan węgierskiej gospodarki. Miliardy euro z funduszy Unii Europejskiej są zablokowane w związku z obawami o korupcję za rządów premiera Viktora Orbana, rezerwy międzynarodowe są poniżej poziomu potrzebnego do pokrycia co najmniej trzech miesięcy importu, a forint jest notowany na najniższym poziomie pomimo wprowadzenia najwyższych stóp procentowych w UE. Częściowo jest to związane z uzależnieniem Węgier od importu gazu ziemnego z Rosji.
Import netto kluczowych źródeł energii na Węgrzech w bilionach HUF
„Dzięki tej umowie nad forintem rozpięto parasol ochronny” – powiedział w rozmowie telefonicznej minister rozwoju gospodarczego Marton Nagy. „Może to pomóc ustabilizować forinta, ponieważ płatności będą wymagalne za trzy lata”.
Gazowa pępowina
Węgry są jednym z krajów UE najbardziej uzależnionych od rosyjskiej energii, a według danych rządowych koszt importu ropy i gazu wzrósł z 4 miliardów w 2019 roku do 19 miliardów dolarów w tym roku.
Dodatkowe zakupy gazu ziemnego od Gazpromu, będące uzupełnieniem węgierskiego długoterminowego kontraktu, będą kosztować budżet w tym roku dodatkowe 740 mld forintów (ok. 1 767 mln euro - red.) i zwiększą deficyt budżetowy do 6,1 proc. PKB.
Niedobór na rachunku bieżącym jest największy od 2008 r.
Forint stracił w minionym tygodniu 4 proc. do euro. To spowodowało, że jego strata od początku roku wyniosła ponad 13 proc., a węgierska waluta zajęła trzecią najgorszą pozycję na rynkach wschodzących.
Oddzielnie rząd poinformował, że podjął decyzję o wyczerpaniu 800 milionów metrów sześciennych tak zwanego gazu buforowego z magazynu we wschodnim mieście Hajduszoboszlo. Wartość tego paliwa wyceniana jest obecnie na 1,5 miliarda euro.