Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek ogłosił w poniedziałek siedem wstępnych lokalizacji, w których spółka Orlen Synthos Green Energy mogłaby zbudować reaktory BWRX-300 projektu GE Hitachi. Wytypowane lokalizacje mają być poddane co najmniej dwuletnim badaniom.
Reaktory SMR. Wstępna lista lokalizacji
Wskazane lokalizacje znajdują się w pobliżu Ostrołęki, Włocławka, Stawów Monowskich koło Oświęcimia, Dąbrowy Górniczej, Nowej Huty, Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tarnobrzeg – Stalowa Wola oraz okolic Warszawy.
Wytypowane lokalizacje mają być poddane co najmniej dwuletnim badaniom.
Przedstawiając - podczas konferencji prasowej dotyczącej realizacji strategicznych planów Grupy Orlen w obszarze energetyki jądrowej - lokalizacje prezes koncernu Daniel Obajtek podkreślił, że po potwierdzeniu badaniami potencjału tych miejsc, priorytetem będzie zaproszenie do dialogu lokalnych społeczności. Dopiero po osiągnięciu porozumienia podjęte zostaną decyzje o realizacji inwestycji - zastrzegł. Jak dodał, do końca roku Orlen przedstawi dalsze potencjalne lokalizacje, tak by w sumie było ich 20.
Według niego to lokalizacje, w których znajdują się m.in. zakłady produkcyjne o wysokim poziomie energochłonności, a także te, które są optymalne dla potrzeb ciepłownictwa.
„Transformacji energetycznej nie jesteśmy w stanie zatrzymać. Kto zostanie w tyle, będzie miał przestarzałą gospodarkę” - ocenił Obajtek, podkreślając, że zeroemisyjna energia z elektrowni jądrowych jest jednym z elementów transformacji.
"Inwestując w zieloną energetykę, nie możemy zapominać o energetyce zeroemisyjnej. Jedynie taką energetyką jest energetyka atomowa - duży i mały atom" - mówił.
Obajtek przekazał, że wspólnie z partnerem Michałem Sołowowem z Synthosu analizowali kwestie małych reaktorów atomowych. "Te analizy doprowadziły do jednego wniosku, że dziś technologia GE Hitachi jest technologią najbardziej zawansowaną, jeżeli chodzi o mały reaktor atomowy. Nie ma innej technologii tak bardzo mocno zawansowanej, czyli BWRX-300" - powiedział szef Orlenu.
Jak wskazał, tę technologię, wybrali oprócz nas też Kanadyjczycy, którzy zaczynają proces inwestycyjny, ale i Stany Zjednoczone.
Dodał, że w pierwszej kolejności powstanie ten w Kanadzie. "Następny reaktor powstanie w Polsce na przełomie 2028/2029 r. To jest bardzo krótki czas. To jest czas, który nam jest potrzebny. Musimy bardzo mocno inwestować w energetykę, byśmy mieli energetykę, która zdecydowanie wzmocni nasz przemysł, wzmocni naszą konkurencyjność. Energia z BWRX-300 jest 30 proc. tańsza niż z elektrowni gazowych" - podkreślił.
Paliwa syntetyczne od Orlenu
Jak dodał, Orlen będzie też tworzył paliwa syntetyczne. „Nie uciekniemy także przed transformacją paliwową, w tym paliwami syntetycznymi z wodoru i CO2” - oświadczył Obajtek. „To nie są wizje, ale fakt. Pracujemy z innymi koncernami i będziemy zawierać sojusze, co wymaga miliardowych nakładów” - dodał.
Według prezesa GEH Jaya Wilemana przekształcenie gospodarki opartej na węglu w kierunku bezemisyjnym, z wykorzystaniem energii jądrowej, jak również wspieranie ciepłownictwa miejskiego i ciepłownictwa przemysłowego będzie wymagało w Polsce floty jednostek BWRX-300. „Dzięki unowocześnionemu projektowi są one najbezpieczniejszą technologią SMR dostępną obecnie na świecie” podkreślił Wileman.
Obecny na konferencji pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger podkreślił, że "inwestycje w duży i mały atom są dla Polski w tym momencie kluczowe". Jak mówił, przez najbliższe 15-20 lat Polska ma szansę stać się sercem gospodarczym Europy. "Nie będziemy mogli być tym sercem Europy, nie będziemy w stanie dać konkurencyjności naszej gospodarki bez taniej energii. Tę tanią energię w Polsce da energetyka odnawialna wspierana przez duży i mały atom" - stwierdził Berger.
Zaznaczył, że transformacja energetyczna w Polsce musi się odbyć z poszanowaniem naszej kultury energetycznej opartej o węgiel.
Do 2030 roku spółka Orlen Synthos Green Energy ma wybudować co najmniej jeden blok w technologii BWRX-300, który będzie drugim tego typu obiektem na świecie, po kanadyjskim Darlington. Spółka ma wyłączność na tę technologię w Polsce.
SMR (Small Modular Reactors), czyli małe reaktory modułowe mają moc nie większą niż 300 MW. Moc tradycyjnych, „dużych” reaktorów mieści się zwykle w przedziale 600-1500 MW
Morawiecki: Polska potrzebuje taniego, bezpiecznego źródła energii
Polska potrzebuje czystego, taniego, bezpiecznego źródła energii - energii elektrycznej, energii cieplnej - mówił podczas poniedziałkowej konferencji w KPRM szef rządu Mateusz Morawiecki. "Atom, a zwłaszcza mały atom, to bardzo dobra droga do szybkiego uzupełnienia naszych zasobów" - stwierdził.
Jak wskazał premier Mateusz Morawicki: "modernizujemy polską energetykę po to, by takie źródła w jak najkrótszym czasie zapewnić". "Te tanie, czyste i bezpieczne źródła energii będą służyły Polsce przez dziesięciolecia" - podkreślił.
Zaznaczył, że dziś takie bezpieczeństwo zapewnia energetyka węglowa. "Ale ze względu na politykę klimatyczną UE, a w Unii Europejskiej jesteśmy i chcemy być, ze względu na tę politykę spalanie węgla będzie coraz droższe, będzie się wiązało z coraz wyższymi kosztami zapłaty tzw. opłat ETS, czyli opłat za emisję tony CO2" - dodał.
Nawet 200 mln euro oszczędności na emisji CO2
Rocznie dzięki posadowieniu jednego reaktora typu SMR będzie można zaoszczędzić od 100 do 200 mln euro na emisji CO2 – powiedział Mateusz Morawiecki.
„Rocznie dzięki posadowieniu jednego reaktora typu SMR będzie można zaoszczędzić od 100 do 200 mln euro na emisji CO2. Takich środków nie trzeba będzie przeznaczać na zakup praw do emisji” – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej premier.
Zaznaczył, że Polska potrzebuje alternatywy energetycznej i „atom i mały atom” mogą być taką alternatywą. Zwrócił uwagę, że reaktory typu SMR mogą powstać w Polsce w ciągu najbliższych lat.
„Reaktory typy SMR to także oszczędność na infrastrukturze przesyłowej. Ta infrastruktura to droga część systemu. Rozwijamy tą dzisiaj intensywnie, aby móc zapewnić podłączenia do odnawialnych źródeł energii. Ale chcemy, aby poprzez rozproszony układ posadowienia SMR-ów, najpierw w dwudziestu kilku miejscach w Polsce, a potem, w nieco dalszej przyszłości, w jeszcze większej liczbie miejsc w Polsce zapewnić dostęp do małych reaktorów jądrowych” – powiedział premier.
Zwrócił uwagę, że produkcja energii w małych elektrowniach jądrowych pozwoli na oszczędności, jako że reaktory SMR wymagają mniejszej powierzchni, niż tradycyjne reaktory.
„Polsce, rządowi Rzeczypospolitej Polski, który reprezentuję, bardzo zależy na tym, aby wraz z nowym atomowym otwarciem energetyki do Polski przyszedł transfer technologii” – powiedział Morawiecki.