Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Odbiorcy prądu mogą zarobić na redukcji mocy

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Energia elektryczna
Energia elektryczna

Sytuacja geopolityczna sprawiła, że energia elektryczna mocno zdrożała. Ciężar z tym związany spadł w dużej mierze na firmy. Dlatego rząd zamroził ceny energii od 1 grudnia 2022 r., nie objęło to jednak wszystkich przedsiębiorstw. Duże firmy z reguły nie zostały objęte tą ochroną, ale mają największe możliwości, aby zaoszczędzić, dzięki usłudze DSR

Demand Side Response oznacza obniżenie zapotrzebowania na energię elektryczną przez odbiorców energii w odpowiedzi na wezwanie operatora sieci (PSE) w celu lepszego zrównoważenia popytu i podaży na prąd. W praktyce usługa polega na przesunięciu możliwości poboru mocy na inne godziny, jej redukcji albo zwiększeniu produkcji we własnej generacji, jeśli zachodzi taka potrzeba, w celu podniesienia rezerw mocy w systemie energetycznym i ograniczenia ryzyka blackoutu. 

Świadczenie takiej usługi jest płatne. Uczestnictwo w programie oznacza zatem czysty zysk. 
– Dla przedsiębiorstw, które pobierają dużo energii elektrycznej, jest to dodatkowe źródło przychodów uzyskiwanych za działania, które w praktyce przyczyniają się do zwiększenia bezpieczeństwa krajowego systemu elektroenergetycznego. DSR stał się już trwale kolejnym narzędziem zarządzania polską energetyką – komentuje dr Aleksandra Gawlikowska-Fyk z Fundacji Forum Energii.

Miliony oszczędności

Ile można zarobić na wejściu do systemu? Jak tłumaczy Dawid Maciejewski, dyrektor ds. sprzedaży w Enel X, wynagrodzenie może wynosić od 150 do nawet ponad 300 tys. zł za 1 MW mocy redukcji w danym roku. W praktyce oznacza to zatem, że za utrzymywanie gotowości do ograniczenia poboru energii odbiorcy energii mogą zarobić rocznie od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów złotych.

Do tego, jak zauważa Dawid Maciejewski, obowiązuje zasada, zgodnie z którą im większa jest moc redukcji, tym większe jest wypłacane wynagrodzenie za świadczenie usługi DSR. W przypadku największych odbiorców prądu mówimy o kwotach rzędu nawet kilkunastu milionów złotych. Do tego wynagrodzenie jest płatne bez względu na to, czy w tym czasie miało miejsce wezwanie do redukcji, czy nie. Jak do tej pory, PSE skorzystało z tego mechanizmu dla ratowania systemu energetycznego tylko raz – 23 września 2022 r., a redukcja wymagana była przez dwie godziny (godz. 19 i 20).

Tym samym przystąpienie do programu DSR jest więc dobrym sposobem na efektywne obniżenie rachunków za energię. Oznacza bowiem napływ stałej kwoty, którą przedsiębiorstwo może potraktować jako obniżenie kosztów zakupu energii, szczególnie teraz, w czasach niestabilności cen energii. 

W ten sposób koszty drożejącej energii mogą stać się mniej odczuwalne dla przedsiębiorców, co na pewno ma wpływ na koszty produkcji wyrobów, a co za tym idzie – na ceny oferowane swoim klientom. To z kolei droga nie tylko do utrzymania, lecz także niekiedy do zwiększenia konkurencyjności na rynku.

– Klienci uczestniczący w DSR mogą także liczyć na informacje dotyczące poziomu rezerw w polskim systemie elektroenergetycznym. Enel X dysponuje wiedzą na ten temat nawet na kilka tygodni do przodu (są to oczywiście prognozy i mogą ulegać zmianie). Możemy więc poinformować przedsiębiorstwo, czy spodziewane są braki w podaży energii, by mogło się na nie przygotować z wyprzedzeniem – zaznacza Dawid Maciejewski.

 

Dodatkowy zysk

Eksperci zwracają uwagę, że przystąpienie do DSR będzie szczególnie korzystne dla tych firm, które dysponują własnymi magazynami energii. Przy okazji wezwania do redukcji mogą one bowiem z nich skorzystać bez konieczności dokonywania zmian w zakładzie produkcyjnym. Innymi słowy, mogą spieniężyć zapasy energii, robiąc miejsce na kolejne, bez żadnego uszczerbku dla prowadzonej działalności. 

W ten sposób odbiorca prądu przyczynia się też do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Pomaga bowiem w ustabilizowaniu Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, zmniejszając ryzyko blackoutu i wprowadzenia stopni zasilania. Na tym korzyści się nie kończą. 

Dawid Maciejewski dodaje, że przedsiębiorstwo uczestniczące w programie może skorzystać z przeznaczonego dla niego systemu monitorującego zużycie energii. Online lub za pośrednictwem aplikacji klient zyskuje dostęp do danych mówiących o tym, ile zużywa energii w danej godzinie czy nawet krótszym okresie. Takie informacje pozwalają zracjonalizować zarządzanie poborem energii. To również narzędzie, które pozwala śledzić, jak przebiega ewentualna redukcja energii w razie wezwania do niej w ramach usługi DSR. 

Warto podkreślić, że udział w programie DSR z Enel X nie jest obarczony ryzykiem kar. Jeśli klient nie wykona redukcji, to albo otrzymuje obniżoną płatność, albo w najgorszym przypadku nie otrzyma wynagrodzenia z powodu braku gotowości do świadczenia usługi za dany okres. Przedsiębiorstwa zainteresowane usługą DSR nie muszą więc obawiać się, że w jakikolwiek sposób stracą w przypadku zajścia jakichś nieprzewidywanych zdarzeń. W takich sytuacjach warunki programu oferowanego przez Enel X stwarzają bowiem możliwość zadeklarowania okresowych niedyspozycyjności. Wystarczy tylko o nich poinformować z odpowiednim wyprzedzeniem.

Na koniec warto wspomnieć o tym, że firmy uczestniczące w DSR mają prawo do korzystania z prestiżowego godła „Wspieram bezpieczeństwo energetyczne Polski”, co wpływa na wizerunek i może mieć dodatkowe znaczenie dla ich kontrahentów. 

Patrycja Otto