Orlen zrealizował kolejne zakupy aktywów wydobywczych w Norwegii. Dzięki akwizycji roczna produkcja gazu grupy na szelfie norweskim wzrośnie o ok. 1 mld m sześc., do ponad 4 mld m sześc. Przejmowana działalność obejmuje m.in. udziały w pięciu złożach, na których polska firma prowadzi już eksploatację. Wydobywany z nich gaz będzie przesyłany do Polski gazociągiem Baltic Pipe.
PGNIG Upstream Norway kupił 100 procent udziałów w KUFPEC Norway, spółce zależnej Kuwait Foreign Petroleum Exploration Company. W wyniku tej transakcji PGNiG Upstream Norway zwiększy swoje udziały w eksploatowanych już złożach Gina Krog, Sleipner Vest, Sleipner Ost, Gungne i Utgard. Potrzebne są jeszcze zgody strony norweskiej, finalizacja transakcji spodziewana jest do końca roku. Środki na akwizycję pochodzić będą w całości z zysków norweskiej firmy Orlenu.
To krok w kierunku realizacji strategii, która zakłada własne wydobycie gazu w grupie na poziomie 12 mld m sześc., z czego połowa, czyli około 6 mld m sześc., ma pochodzić z Norwegii. Dziś w tym kraju Orlen wydobywa 3,5 mld m sześc. gazu. Po zakończeniu ogłoszonego właśnie zakupu, Orlen będzie posiadał 94 koncesje na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Produkowany z własnych złóż gaz ma być przesyłany rurociągiem Baltic Pipe do Polski.
Awans w rankingu firm wydobywczych
- Ta transakcja jest czternastą z serii transakcji podporządkowanych realizacji celu, jakim jest wzrost własnego wydobycia w Norwegii, z przeznaczeniem dla kraju, a być może i dla regionu. Wyróżnia się skalą, jest szczególna również pod tym względem, że przejmujemy pełną kontrolę, 100 proc., całego majątku kupowanej spółki. Skokowo zwiększamy stan posiadania, jeśli chodzi o udziały w złożach produkcyjnych – mówił podczas konferencji prasowej Marek Woszczyk, prezes PGNiG Upstream Norway.
Orlen będzie tym samym operował w Norwegii na 19 złożach produkcyjnych. Oprócz tego posiadać będzie 9 złóż w fazie zagospodarowania, na których trwają przygotowania do uruchomienia produkcji w przyszłości. Po sfinalizowaniu zakupu PGNiG Upstream Norway będzie miał 8. miejsce wśród graczy na szelfie norweskim pod względem całkowitej produkcji (ta wyniesie ponad 100 tys. baryłek ekwiwalentu ropy naftowej dziennie), natomiast pod względem produkcji gazu awansuje na 7. miejsce. Woszczyk szacuje, że wydobycie z przejmowanych w tej chwili aktywów będzie realizowane do około 2033 roku.
Finansowanie z zysków osiąganych w Norwegii
- Dzięki przejęciu udziałów w KUFPEC Norway, wydobycie gazu przez grupę Orlen w Norwegii wzrośnie o ponad 1 mld metrów sześc. rocznie. To zdecydowanie zwiększa nasze możliwości zaspokojenia zapotrzebowania rynku polskiego oraz całego regionu w oparciu o własne zasoby gazu. Ta transakcja nie tylko przybliża nas do realizacji celów strategicznych, ale zapewnia też szereg synergii, które wzmacniają nasz potencjał rozwojowy w Norwegii. Przejęliśmy kontrolę w złożach, na których już mamy bezpośrednie udziały (…). Gwarantuje to płynną integrację nabytych aktywów, optymalizację kosztów operacyjnych oraz – poprzez skokowy wzrost skali działalności – dostęp do atrakcyjnego finansowania dalszych inwestycji – mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Umowa dotyczy przejęcia wszystkich udziałów w spółce KUFPEC Norway wraz z całym jej majątkiem. Cena została ustalona na 445 mln dolarów (na dzień 1 stycznia 2023 r.) i obejmuje wartość przejmowanych złóż oraz pozostałych aktywów KUFPEC Norway, w tym istotne saldo środków pieniężnych. Orlen zakłada, że wartość środków pieniężnych w przejmowanej spółce przekroczy 200 mln dol. To oznaczałoby szybki zwrot z inwestycji - około półtora roku od chwili rozliczenia transakcji.
Kolejne rozmowy w toku
To już druga w tym roku transakcja zrealizowana przez Orlen w Norwegii. Wcześniej firma kupiła udziały w złożach Sabina i Adriana na obszarze wydobywczym Skarv, których zasoby szacowane są na 38 do 88 mln boe.
PGNiG Upstream Norway wciąż rozgląda się za kolejnymi celami akwizycyjnymi, cały czas prowadzone są rozmowy w tej sprawie. Woszczyk mówił, że można spodziewać się kolejnych tego typu umów w 2024 roku. – Może się zdarzyć, że wystarczy udział w jednym złożu, by zrealizować założenia strategii – mówił dziennikarzom szef PGNiG Upstream Norway. PGNiG Upstream Norway pracuje też nad dalszym wzrostem wydobycia ze złóż, które ma już w swoim portfelu.
Daniel Obajtek przypominał, że strategia Orlenu do 2030 roku zakłada inwestycje na poziomie 320 mld zł. Z tej kwoty 70 mld zł ma trafić na rozwój projektów wydobywczych. Bo – jak podkreślał prezes – własne zasoby są gwarancją bezpieczeństwa energetycznego. Poza zakupami w Norwegii grupa inwestuje w wydobycie krajowe, które wynosi rocznie około 3,5 mld m sześc. gazu. Prowadzi też na mniejszą skalę produkcję w Pakistanie i Kanadzie.
ms