Polska chce, by partner w projekcie budowy elektrowni jądrowej brał udział w finansowaniu i podziale ryzyka, poinformował pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Koszt budowy dla strony polskiej to średnio ok. 4 mld zł rocznie w perspektywie 20 lat.
"Partnera chcemy mieć na czas nie tylko budowy, ale też eksploatacji bloków, aż do ich zdemontowania" - powiedział Naimski podczas sesji plenarnej na Ogólnopolskim Szczycie Energetycznym w Gdańsku.
Wskazał, że oferta, która będzie wynikiem rozmów, ma być kompleksowa.
"Szukamy partnera, który będzie kapitałowo i dłużnie zaangażowany w projekt i przyjmie ryzyko w ramach podziału ryzyka, zarówno ryzyko inwestycyjne, jak i eksploatacyjne" - dodał minister.
Wskazał, że dokładny koszt budowy elektrowni jądrowej nie jest jeszcze określony.
"Chcemy zachować przynajmniej 51% udziału w projekcie. Koszt to będzie ok. 70-80 mld zł w perspektywie 20 lat. Średnio to jest rząd wielkości 4 mld zł dla strony polskiej do sfinansowania. Jesteśmy poważnym państwem, mamy poważny budżet i absolutnie jest to do sfinansowania przez Polskę" - podsumował Naimski.
"Polityka energetyczna Polski do 2040 r." przewiduje, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki mają być wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę 6 bloków.