Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Już za trzy lata będziemy mogli tankować wodór

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
wodór
fot. materiały prasowe

Rozmowa z Szymonem Bylińskim, dyrektorem Departamentu Elektromobilności i Gospodarki Wodorowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska  

Na jakim etapie są prace nad polską konstytucją dla wodoru?

Zapowiedziana przez minister klimatu i środowiska Annę Moskwę konstytucja dla wodoru składa się ze zmian w różnych aktach prawnych. Obecnie intensywnie pracujemy nad zmianami w ustawie Prawo energetyczne. Równolegle na poziomie unijnym pracujemy nad tzw. pakietem gazowym, w którym ujęto regulacje związane z wykorzystaniem wodoru.

Na jakim etapie rozwoju energetyki wodorowej jest obecnie Polska?

Jesteśmy, tak jak pozostałe państwa, na pierwszym etapie wdrażania gospodarki wodorowej. Wodór jest obecnie szeroko wykorzystywany w przemyśle jako surowiec. Zgodnie ze wskazaniami Międzynarodowej Agencji Energetycznej lata 2020-2025 są czasem na pracę nad projektami wdrożeniowymi i pilotażowymi. Po 2030 r. zacznie się kluczowy etap dla uruchomiania technologii wodorowej, w szczególności dla przemysłu. Należy podkreślić, że niskoemisyjny wodór może być produkowany w procesie elektrolizy, ale może także być uzyskiwany z gazu ziemnego i węgla, a później oczyszczany z CO2 z wykorzystaniem technologii CCUS i CCS. Później dwutlenek węgla można wykorzystać do produkcji paliw syntetycznych, np. syntetycznego metanu. Energia elektryczna wykorzystywana w produkcji wodoru niskoemisyjnego nie musi pochodzić wyłącznie z energetyki odnawialnej – jej źródłem może być również elektrownia jądrowa.

Jak ocenia pan możliwości efektywnej realizacji postanowień celów Polskiej Strategii Wodorowej do 2025 r.?

Według naszych analiz jak najbardziej jesteśmy w stanie osiągnąć założenia związane z transportem. Do 2025 r. chcemy stworzyć 32 stacje tankowania wodorem. W ramach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej został uruchomiony program pt.  „Wsparcie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury do tankowania wodoru” wspierający budowę takich stacji. Na wsparcie infrastruktury wodorowej w okresie 2021-2025 przeznaczono 100 mln zł i pięć firm złożyło wnioski o dofinansowanie budowy stacji wodoru. Ponadto, miasta są zainteresowane zakupem autobusów wodorowych i chcą budować stacje tankowania. Dodatkowo w ramach funduszy Connecting Europe Facility (CEF) planowane jest oddanie do użytku 5 stacji tankowania wodorem w roku 2023.

Współpracujemy również z innymi krajami Unii nad planami rozbudowy sieci stacji wodorowych, tak aby zapewnić potencjalnym użytkownikom samochodów wodorowych wymaganą dostępność infrastruktury tankowania przy podróżowaniu przez różne kraje Unii Europejskiej. Jednocześnie pracujemy nad osiągnieciem celów w przemyśle czy energetyce poprzez wsparcie rozwoju dolin wodorowych, czyli ekosystemów, które pozwolą zbudować łańcuch wartości związanych z gospodarką wodorową takich jak: produkcja, transport, magazynowanie i końcowe zastosowanie wodoru w przemyśle.

Czy polscy naukowcy pracują obecnie nad technologiami wodorowymi?

Wiele ośrodków akademickich w Polsce zajmuje się badaniem tego gazu, ponieważ jest on powszechnie znany od dziesięcioleci. Najwięcej nadziei pokładamy w produkcji polskich elektrolizerów, czyli urządzeń do produkcji wodoru, których na całym świecie brakuje. Głównie ze względu na kryzys energetyczny, którego doświadczamy, obserwujemy gwałtowny wzrost zainteresowania produkcją wodoru. W Polsce Instytut Energetyki bardzo intensywnie pracuje nad technologiami wodorowymi, w szczególności nad rozwojem ogniw paliwowych. Z kolei Instytut Nafty i Gazu z Krakowa prowadzi badania związane z wykorzystaniem wodoru w gazownictwie.  

Czy w ramach Polskiej Strategii Wodorowej toczą się prace nad przesłaniem wodoru lub transportowaniem go w postaci amoniaku?

Naukowcy i inżynierowie dyskutują na temat najlepszej metody transportowania wodoru. Istnieją trzy sposoby na transportowanie wodoru na dużą skalę: za pomocą rurociągów, statków oraz pod postacią innych związków organicznych zawierających wodór takich jak amoniak. Amoniak jest w chwili obecnej najlepszym rozwiązaniem, ponieważ transport zielonego amoniaku na duże odległości na potrzeby sektora chemicznego drogą morską jest bardzo dobrze rozwinięty. Transport wodoru w postaci amoniaku stwarza mniejsze niebezpieczeństwo dla środowiska. Podsumowując, zarówno rynek, jak i technologie transportu zielonego wodoru w postaci amoniaku, są bardzo dobrze rozwinięte na całym świecie. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na atrakcyjność rozwiązania, jakim jest użycie zielonego amoniaku w przemyśle chemicznym, który może w znacznym stopniu przyczynić się do dalszej dekarbonizacji sektora.

Jak ocenia pan potencjał inwestycji lokalnych w energetykę wodorową?

Wielkoskalowe inwestycje wodorowe wymagają znacznie większych nakładów finansowych niż lokalne przedsięwzięcia. W skali mikro wodór może stać się magazynem energii, co pozwoli na rozwój lokalnych odnawialnych źródeł energii lub może być wykorzystywany w ciepłownictwie. Jednak na dziś lokalne inwestycje, żeby efektywnie funkcjonować, muszą być przyłączone do systemu centralnego, bo niestabilny charakter OZE wymaga zabezpieczenia w postaci dostępu do źródła energii.

Rozmawiała Maria Lipińska