Ministerstwo Klimatu i Środowiska skierowało do konsultacji projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii. Ma ona zlikwidować najbardziej palące problemy w produkcji biogazu, energii słonecznej i wiatrowej. A zarazem implementować dyrektywę RED II.
Nowe regulacje powinny m.in. zachęcić inwestorów to tworzenia infrastruktury do wytwarzania i oczyszczania biometanu. Podstawowym mankamentem jest brak definicji legalnej bio metanu, wymogów dla tego paliwa i reguł prowadzenia działalności gospodarczej w tym względzie. Rozwój produkcji biogazu nie tylko zmniejszy emisję w takich sektorach, jak transport, energetyka i ciepłownictwo, lecz także ograniczy uzależnienie od importu gazu. Będzie też, jak akcentuje projektodawca, kolejnym krokiem w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego, ponownie wykorzystującej odpady (gaz może być wytwarzany z odpadów rolniczych i obornika).
Podobnie doprecyzowane zostaną przepisy dotyczące tzw. klastrów energii. Chodzi o sytuację, gdy np. gospodarstwo domowe samo produkuje prąd z paneli słonecznych – wówczas w letnich miesiącach ma więcej energii, niż potrzebuje, a w zimowych mniej. Klaster pozwala rozliczać te nadwyżki z dostawcą prądu. Dziś interpretacja przepisów dotyczących ich działania budzi wątpliwości. Nie ma też mechanizmów zachęcających do ich tworzenia, a możliwości współpracy z dystrybutorami energii są ograniczone. Ustawa ma też wyeliminować wątpliwości dotyczące stawiania morskich farm wiatrowych.